Malownicza Toskania, z falującymi, jak wstęgi polami i
łąkami poprzecinanymi zaledwie niewielkimi sztyletami pojedynczych drzew oddaje
nastrój spokoju i harmonii, panujących w tej części kraju. Gaje oliwne wyglądające
zupełnie, jako równo utkane kobierce, przywodzą na myśl niezapomniany smak
włoskich potraw, soczystych, rozkosznych. Bajecznie wplecione pomiędzy klify i
poszarpane nierówności wzniesień budynki, zdają się być zawieszone w powietrzu,
podtrzymywane niesamowitym klimatem bezczasu.
Noce zaś, pstrzące światłami lamp
ulicznych, leniwie wdzierają się pomiędzy bujne kształty przysadzistych donic
równo poustawianych na krawędziach schodów. Krajobraz tak rozległy, bajeczny,
zdaje się odpowiadać wyobrażeniu raju.
Mediolan, Rzym, Neapol… Tam czas
zatrzymał się w miejscu. Dumnie pnące się kopuły, nierówne dachy kamieniczek z
obliczami zwróconymi w przeszłość, kiedy to dłonie mistrzów misternie ugniatały
ich masę formując z nich budowle, swoim przepychem do dziś dnia zapierające
dech w piersiach; drobne kamienice, majestatyczną Bazylikę św. Piotra czy
Koloseum.
Włochy to niesamowite alejki, pełne harmonii i przepysznych roślin
poutykanych w każdy możliwy zakamarek, to ludzie, piękni, uśmiechnięci i
swobodni. To przyciągająca atmosfera niesamowitej historii, której tchnienie
jest wciąż obecne pomiędzy pęknięciami w murach zabytków i spowijające
krajobraz mglistą nutką tajemnicy unoszącej się tuż nad ziemią o wschodzie
słońca… Tak wyobrażam sobie Włochy…
Aniu-te Twoje Włochy mogłyby być też moimi?Bo ja też mogę sobie wyobrazić,a Twoje .....opisy spełniają moją "wyobraźnię". A tytuł tego....i od razu pojawiają mi się w głowie....słowa piosenki .."więc chodź pomaluj mój świat....." Myślisz ,że pasuje..?
OdpowiedzUsuńdlaczego nie? Istotne, co w duszy gra. A skoro w naszych gra podobnie, to ja czuję się zaszczycona :-)
OdpowiedzUsuń